sobota, 13 października 2007

Teleskop Allena już działa

Sieć radioteleskopów Allena (Allen Telescope Array) zaczęła działać 11 października. ATA składa się obecnie z 42 radioteleskopów i jest wspólnym dziełem instytutu SETI i Laboratorium Astronomii Radiowej (RAL) przy Uniwersytecie Berkley w Kaliforni. Nazwę swoją zawdzięcza temu, że miliarder i założyciel Microsoftu Paul G. Allen ofiarował 13.5 miliona dolarów na pierwsze dwa etapy budowy sieci nowoczesnych teleskopów. Docelowo sieć ma liczyć 350 anten, które będą używane głównie do poszukiwania życia pozaziemskiego, ale również supernowych, czarnych dziur i innych egzotycznych obiektów, które przewiduje teoria, lecz nie zostały jeszcze zaobserwowane.


Na zdjęciu: Wodór atomowy w galaktyce Andromedy M31 (pierwszy obraz pochodzący z obserwacji przy użyciu ATA)

czwartek, 11 października 2007

Nowe odległości gwiazd - Orion nieco bliżej


Radioastronomowie Karin M. Sandstrom, J. E. G. Peek, Geoffrey C. Bower, Alberto D. Bolatto i Richard L. Plambeck opublikowali w The Astrophysical Journal artykuł przedstawiający nowe pomiary odległości Mgławicy Oriona od Ziemi. Wykorzystali oni przy tym sieć radioteleskopów VLBA (Very Long Baseline Array). Użycie VLBA umożliwiło dokonać pomiarów między innymi odległości z niespotykaną dotąd dokładnością. Zmierzyli oni, że odległość do Mgławicy Oriona wynosi 389 parseków, co w porównaniu ze zmierzoną wcześniej przez Genzela i innych w 1981r. odległością 480 parseków jest bardzo istotną zmianą.
Zmiana zmierzonej odległości ma istotny wpływ na inne parametry gwiazd, które zależą od odległości. Zmniejszeniu ulegnie jasność gwiazd w mgławicy o czynnik ok. 1.5, co z kolei jest istotne w określaniu wieku gwiazd, które nie znalazły się jeszcze na ciągu głównym. Gwiazdy w odległości 390 parseków są niemal dwukrotnie starsze niż te znajdujące się w odległości 480 parseków. Taka zależność wieku od jasności jest oczywiście prawdziwa tylko dla pewnego typu gwiazd (dokładniejsza dyskusja w pracy Palla, F. & Stahler, S. W. 1999, ApJ, 525, 772).

Wersja PDF wysłanego do druku artykułu


Pył pochodzący z czarnej dziury

F. Markwick-Kemper, S. C. Gallagher, D. C. Hines i J. Bouwman w swoim artykule, który ukaże się wkrótce w The Astrophysical Journal informują o zaobserwowaniu pyłu w wietrze pochodzącym od kwazara PG 2112+059. Autorzy obserwowali kwazara znajdującego się w centrum galaktyki odległej o 8 milionów lat świetlnych za pomocą Kosmicznego Teleskopu Spitzera.


Pył kosmiczny bierze istotny udział w tworzeniu planet, gwiazd, galaktyk, a nawet istot żywych. Pył w naszej części Wszechświata powstał z gwiazd podobnych niegdyś do naszego Słońca. Jednak zachodziło pytanie skąd pochodził wtedy, gdy Wszechświat nie liczył sobie nawet dziesiątej części swojego wieku (13,7 mld lat). Gwiazdy podobne do Słońca nie istniały wtedy wystarczająco długo, aby umrzeć i wyprodukować pył. Skąd w takim razie wziął się pył w tak odległej przeszłości?

Teoretycy postulowali, że krótko żyjące masywne gwiazdy, czy supernowe mogą być źródłem pyłu. Inni uważali, że pył może powstawać w supermasywnej rosnącej czarnej dziurze, zwanej kwazarem. Kwazar składa się z supermasywnej czarnej dziury otoczonej chmurą pyłu, który jest przez nią pochłaniany. Teoretycznie pył mógł być tworzony w zewnętrznych częściach wiatrów, które powoli wydostają się z tej chmury.

Do tej pory nikt nie znalazł przekonywającego dowodu na to, że supernowe czy wiatry kwazarów mogą wytwarzać taką ilość pyłu, która tłumaczyłaby to, co się działo we wczesnym Wszechświecie. Markwick-Kemper wraz z zespołem postanowiła sprawdzić tę teorię i zbadać kwazara PG 2112+059. Użyli do tego celu spektrografu podczerwieni, aby w pochodzącym od kwazara promieniowaniu podczerwonym poszukiwać śladów różnych minerałów.
Z badań widm znaleźli ślady bogatych w magnez krzemianów amorficznych z elementami oliwinów. Zaobserwowali również po raz pierwszy korund (Al2O3) i peryklaz (MgO). Taka mieszanina jest pierwszym dowodem na istnienie źródła ziaren pyłu.

Więcej na ten temat: NASA, ApJ , CNN

środa, 10 października 2007

Nobel z chemii na urodziny


Niemiecki chemik Gerhard Ertl z Instytutu Fritza-Habera otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie chemii za badania nad procesami chemicznymi zachodzącymi na powierzchni ciał stałych. Był to dla niego prezent na 71 urodziny.
Jego badania znalazły zastosowanie w przemyśle chemicznym (nawozy sztuczne, ogniwa paliwowe, katalizatory samochodowe).



wtorek, 9 października 2007

Ekspedycja 16 gotowa do startu

Rakieta Sojuz, która wyniesie Ekspedycję 16 na Międzynarodową Stację Kosmiczną została w weekend umieszczona na platformie startowej. W środę o godzinie 15:22 czasu polskiego z kosmodromu Bajkonur wystartuje ekspedycja w składzie Peggy Whitson (dowódca), Jurij Maleczenko (inżynier pokładowy) i Sheikh Muszaphar Shukor (uczestnik lotu).
Dwa dni później statek kosmiczny Sojuz TMA-11 połączy się ze zwróconym w stronę Ziemi modułem stacji Zarja.

jsc2007e050757 -- The Soyuz TMA-11 spacecraft
Statek kosmiczny Sojuz TMA-11 umieszczony na platformie startowej Kosmodromu Bajkonur Zdjęcie: NASA

Załoga Ekspedycji 15 przygotowuje stację na przyjęcie nowych mieszkańców. Inżynier pokładowy Caly Anderson dopasowywał amerykańskie skafandry kosmiczne dla Whitson i Maleczenki. Dowódca Fiodor Jurczikin i inżynier pokładowy Oleg Kotow przygotowali miejsce w module Zwiezda na potrzeby doświadczeń, które przeprowadzi Shukor w ciągu 9 dni.
Obecna załoga brała udział w telekonferencjach z Ekspedycją 16, aby pomóc w przekazaniu stacji.

Jurczikin i Kotow opuszczą stację 21 października oficjalnie kończąc Ekspedycję 15. Shukor wróci z nimi do domu. Anderon zostanie na Stacji z Ekspedycją 16 i wróci na Ziemię w przyszłym miesiącu na pokładzie wahadłowca Discovery w czasie misji STS-120.

Nagroda Nobla z fizyki

Jak podaje Nature Nagrodę Nobla w 2007 otrzymali Albert Fert z University of Paris-Sud i Peter Grünberg z Jülich Research Centre za odkrycie gigantycznego magnetooporu.

W skrócie opisuje zjawisko magnetooporu Józef Korecki:
W układach wielowarstwowych z antyferromagnetycznym sprzężeniem odkryto kolejne zjawisko, które wywołało prawdziwy boom na magnetyczne supersieci. Stwierdzono, że magnetoopór, zjawisko odkryte przez lorda Kelvina prawie półtora wieku temu, przybiera gigantyczne rozmiary [24]. Podczas gdy lord Kelvin stwierdził, że opór elektryczny kawałka żelaza wzrósł w polu magnetycznym o ułamek procenta, rekordowe układy wielowarstwowe (w biciu rekordów przoduje ośrodek IBM w Almaden [25]) wykazują spadek oporu elektrycznego w polu magnetycznym o ponad połowę. U podstaw zjawiska leży przyczynek do oporu pochodzący od spinowo zależnego rozpraszania elektronów, jak to zostało wyjaśnione z polskim udziałem [26]. W zależności od kierunku namagnesowania, różnie rozpraszane są elektrony ze spinem ,,w górę" i ,,w dół". W związku z tym wielowarstwowa struktura magnetyczna uporządkowana ferromagnetycznie ma opór elektryczny typowy dla materiału litego, niezależnie od zewnętrznego pola magnetycznego, bo tylko elektrony z określonym spinem będą silnie rozpraszane i zawsze będzie istniał kanał dobrego przewodnictwa. Przeciwnie, dla antyferromagnetycznego uporządkowania sąsiednich warstw, niespolaryzowane elektrony przewodnictwa wędrując przez układ wielowarstwowy zawsze będą silnie rozpraszane, jak nie na jednej warstwie, to na kolejnej, o przeciwnym namagnesowaniu. Daje to w rezultacie duży opór elektryczny. Przyłożenie stosunkowo niewielkiego zewnętrznego pola magnetycznego może zmienić przeciwne ustawienie wektorów namagnesowania sąsiednich warstw w zgodne, co powoduje znaczne obniżenie oporu. Efekt ten, z racji wielkości zmian, nazywany jest gigantycznym magnetooporem (GMR). (więcej)

W Wikipedii gigantyczny magnetoopór opisano o wiele dokładniej.