Wielka chmura gazu (wodoru) zbliża się do Drogi Mlecznej, z którą zderzy się za 40 milionów lat. Brzeg tej chmury, zwanej od jej odkrywcy Obłokiem Smitha już oddziaływuje z naszą Galaktyką. Obłok ten ma długość 11000 lat świetlnych i 2500 lat świetlnych szerokości. Znajduje się w odległości jedynie 8000 lat świetlnych od dysku Galaktyki. Porusza się w naszym kierunku z prędkością 240 km/s i uderzy w dysk pod kątem około 45 stopni. Gdy uderzy w Galaktykę zapoczątkuje prawdopodobnie tworzenie się gwiazd na ogromną skalę. Wiele utworzonych gwiazd będzie bardzo masywnych, które ostatecznie skończą swoje krótkie życie w wybuchach supernowych.
Dokładne obserwacje wykonane przez Green Bank Telescope zmieniły dotychczasową wiedzę o tym obłoku, który wcześniej nie był uważany za część Galaktyki ani za gaz zbliżający się do niej. Z obserwacji wynika, że chmura już uderza w gaz znajdujący się na obrzeżach Galaktyki. Pod wpływem grawitacji Drogi Mlecznej może zostać rozerwany. Najpierw na Galaktykę spadnie „deszcz” gazu, a następnie po 20-40 milionach lat jądro obłoku uderzy w płaszczyznę Drogi Mlecznej.
Źródło: National Radio Astronomy Observatory
Zdjęcie: Bill Saxton, NRAO/AUI/NSF
Wizja artystyczna zbliżającego się i zderzającego za 40 milionów lat Obłoku Smitha z Drogą Mleczną. Bill Saxton, NRAO/AUI/NSF
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz